Niespodziewaną sławę w brytyjskich mediach zyskała para osiołków z poznańskiego zoo. „The Guardian” opisuje historię zwierząt, które poprawność obyczajowa i polityczne naciski polityczne zmusiły do separacji.
Napoleon i Antosia, para z dziesięcioletnim stażem, została rozdzielona po tym, jak jedna z odwiedzających zoo matek poskarżyła się, że jej dziecko było świadkiem publicznego spółkowania zwierząt na wybiegu.
Sprawą zainteresowała się radna PiS – Lidia Dudziak. Zdołała ona przekonać dyrektora poznańskiego ogrodu zoologicznego, aby ten umieścił zwierzęta na osobnych wybiegach.
Po gwałtownej reakcji mediów i internautów, władze zoo zreflektowały się i swoją decyzję odwołały. W czwartek poinformowano, że osiołki powróciły do wspólnej zagrody. „Naszą intencją nigdy nie było sprawić, że żeby zwierzęta odczuwały jakikolwiek dyskomfort z powodu zachowań zupełnie dla nich naturalnych” – brzmi oświadczenie.
Jak czytamy w „The Guardian”: „Próba rozłąki pary z tak długim stażem przerodziła się w sprawę wagi państwowej. Pod petycją w obronie oślich kochanków podpisało się już ponad siedem tysięcy osób” – pisze brytyjski dziennik.
W obliczu represji bierni nie pozostali również użytkownicy Facebooka, którzy w kilkanaście godzin na profilach poświęconych sprawie zebrali ponad dziesięć tysięcy „lajków”.
Na temat wymuszonego rozwodu wypowiadali się także eksperci, którzy są zdania, że osły nie mogą żyć w pojedynkę, bo negatywnie wpływa to na ich zdrowie psychiczne.
Jako że osły zostały rozdzielone w wyniku interwencji radnej, o opinię zapytano polityków zarówno PiS jak i PO. „Rozdzielać zwierzęta bo śmiały uprawiać publicznie seks? To idiotyzm” – twierdzi Stefan Niesiołowski z Platformy Obywatelskiej.
Zaskakujące, że pomysłu swojej radnej nie bronią nawet koledzy z PiS: „Pozom absurdu tej informacji jest niepojęty. Nie chcę o tym czytać, nie chcę nawet o tym wiedzieć” – powiedział Adam Hofman, rzecznik Prawa i Sprawiedliwości.
To nie pierwszy raz, kiedy zwierzęta z poznańskiego zoo robią międzynarodową karierę. Kilka lat temu sławę zyskał słoń Nino, którego podejrzewano o odmienną orientację seksualną. Wtedy również za „PR-owców” całej sprawy robili członkowie PiS. Gazety cytowały radnego Pawła Grzesia, który grzmiał: „Nie po to wydawaliśmy 37 mln na największa w Europie słoniarnię, aby mieszkał w niej słoń gej” – żalił się na posiedzeniu rady miasta.
The post Napoleon i Antosia – love story z osiołkami w roli głównej appeared first on Polish Express.
Powered by WPeMatico
http://ift.tt/eA8V8J
http://ift.tt/1n9v8vY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz