26 tys. euro zapłacono przez pierwsze trzy miesiące prezydentury Emmanuela Macrona makijażystce, która dba o jego dobry wygląd – podał francuski tygodnik „Le Point”. To i tak mniej, niż kosztowała osobista makijażystka Francois Hollande’a. Różnica jest taka, że w czasach Hollande’a makijażystka miała etat w Pałacu Elizejskim, natomiast Macron wynajmuje zewnętrzną specjalistkę, która wystawia faktury. […]
http://ift.tt/eA8V8J
http://ift.tt/2w1sTTU
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz