poniedziałek, 6 maja 2013

Skandal w brytyjskim parlamencie. Poseł z zarzutami gwałtu na mężczyźnie


Skandal w brytyjskim parlamencie. Poseł z zarzutami gwałtu na mężczyźnie

Zastępca przewodniczącego niższej izby brytyjskiego parlamentu został aresztowany. Postawiono mu zarzuty na tle seksualnym.


Powered by WPeMatico






http://i0.wp.com/nasze-uk.eu/wp-content/uploads/2013/05/seksafera-parlament.jpg

http://nasze-uk.eu/?p=2923

Felieton: Nadzieja umiera ostatnia (Tu i Teraz)


Bezrobocie w krajach Unii Europejskiej bije rekordy. Co miesiąc – kolejny. Mimo to, Europejczycy wciąż żyją nadzieją, że „jakoś to będzie”.


Powered by WPeMatico






http://ifttt.com/images/no_image_card.png

http://nasze-uk.eu/?p=2922

sobota, 4 maja 2013

Polska Przychodnia Manchester Morfologia krwi - jak odczytać wynik?

Morfologia krwi to podstawowe badanie diagnostyczne, które pozwala wykryć w organizmie infekcje, zapalenia, niedokrwistość i inne procesy chorobowe.


Jest obowiązkowa dla każdej osoby pracującej zawodowo. Co oznacza za niskie lub za wysokie stężenie hemoglobiny, limfocytów czy leukocytów?


Ogólne badanie krwi (morfologia krwi) powinno się wykonywać raz w roku.
Jest ono pomocne w diagnostyce wielu chorób.

Co się kryje za tajemniczymi skrótami, jakie parametry stanowią normę, o czym świadczą obniżone oraz podwyższone wartości m.in. hemoglobiny, erytrocytów, leukocytów czy limfocytów - tego dowiesz się z naszego niezbędnika. Krótkie opisy najważniejszych parametrów pomogą w interpretacji wyników.

Po kliknięciu na wybrany rodzaj badania możesz sprawdzić jakie parametry oznaczają normę, a kiedy stężenie jest zbyt wysokie lub zbyt niskie i jakie schorzenie lub chorobę może oznaczać.
* Hemoglobina
* Erytrocyty (RBC)
* MCV
* MCH
* MCHC
* Hematokryt (HCT)
* Anizocytoza (RDW)
* Anizochromia (HDW)
* Retykulocyty (RET)
* Leukocyty (WBC)
* Limfocyty (LYMPH)
* Monocyty (MONO)
* Eozynofile (EOS)
* Bazofile (BASO)
* Neutrofile (NEUT)
* Trombocyty (PLT)
* Odczyn Biernackiego (OB)
* Żelazo (Fe)
* Ferrytyna
* Transferyna (TRF)
* Erytropoetyna (EPO)
* Całkowita zdolność wiązania żelaza (TIBC)
Autor: Marta Nowak
Źródło: WieszJak.pl
Wpis: Polskie Laboratorium Badań Medycznych Manchester tel. 0161 707 1983

piątek, 3 maja 2013

Polska Przychodnia Manchester Zapalenie macicy

Zapalenie macicy, to jedna z najczęściej występujących kobiecych dolegliwości.


W większości przypadków zapalenie wywołuje wirus lub bakteria, która przez pochwę przedostaje się do narządów rodnych i atakuje szyjkę macicy.


Objawy

- ostre bóle w podbrzuszu, uczucie gniecenia

- osłabienie, gorączka

- upławy jak przy zapaleniu pochwy

- krwawienia międzymiesiączkowe, obfite miesiączki

Przyczyny

Wywołują je drobnoustroje, przede wszystkim bakterie, ale również grzyby , wirusy i organizmy pasożytnicze. Przebieg Najczęstszą postacią zapalenia i jednym z najczęstszych schorzeń kobiecych jest zapalenie szyjki macicy, które może spowodować powstanie nadżerki . Pod tą nazwą należy rozumieć uszkodzenie nabłonka wielowarstwowego płaskiego pokrywającego tarczę szyjki macicy w postaci niegojącego się otarcia. Zapalenie macicy często przebiega bezobjawowo. Gdy infekcja obejmuje szyjkę macicy, podstawowym objawem są upławy. Przy zapaleniu obejmującym błonę śluzową, mięśniówkę czy przymacicza pojawiają się zaburzenia krwa- wienia miesiączkowego, które początkowo są skąpe, a potem stają się obfite, oraz objawy ogólne, jak ból podbrzusza, gorączka.

Powikłania

Nieleczona nadżerka po pewnym czasie może przekształcić się w nowotwór. Jeśli rozwinie się zapalenie macicy, a ropa nie ma swobodnego odpływu, pojawia się zagrożenie zakażeniem krwi (posocznica, sepsa ).

Diagnostyka

Każda nadżerka wymaga diagnostyki cytologicznej w celu wykluczenia obecności komórek raka.

Leczenie

Polega na stosowaniu preparatów przeciwbakteryjnych i/lub przeciwgrzybiczych doustnie i miejscowo w postaci globulek, tabletek dopochwowych lub kremów. W przypadkach opornych na leczenie przeciwzapalne nadżerek stosuje się metody, które mają zlikwidować nabłonek gruczołowy (przyżeganie, krioterapia, elektrokoagulacja). Jeśli dojdzie do zapalenia macicy i nagromadzenia ropy w jej jamie, po leczeniu antybiotykowym wskazane jest wyłyżeczkowanie macicy, aby wykluczyć zmiany nowotworowe.

Profilaktyka

Dbałość o higienę, częste zmienianie tamponów.
Źródło: gazeta.pl

Wpis: Polski Lekarz Ginekolog Manchester 01617071983

czwartek, 2 maja 2013

Polska Przychodnia Manchester Komputery sprzyjają bezsenności

Z badań National Sleep Foundation (NSF) wynika, że korzystanie z komputera na godzinę przed planowanym zaśnięciem może prowadzić do bezsenności lub innych zaburzeń snu.


Według amerykańskich badań NSF aż 60 proc. ankietowanych cierpi z powodu niechcianych przebudzeń, bezdechu (objawiającego się chrapaniem), porannego uczucia zmęczenia.


Powszechne są też duże trudności z samym zasypianiem, sen badanych jest płytki, możliwy do przerwania nawet przez cichy, obcy dźwięk.

Przyczyną tych problemów, w opinii badaczy, jest przede wszystkim nadmiar obowiązków (dotyczy przede wszystkim kobiet, zwłaszcza młodych, pracujących matek), ale i nadużywanie elektroniki. Aż 6 na 10 z ankietowanych przyznało, że kilka razy w tygodniu używa komputerów na godzinę przed ułożeniem się do snu. Około połowa nastolatków i dwudziestolatków używa ich przed zaśnięciem każdej nocy.

Zdaniem prof. Charles'a Czeislera z Harvard Medical School, właśnie elektronika staje się jedną z najważniejszych przyczyn problemów z zasypianiem. Szkodliwe jest zwłaszcza używanie urządzeń elektronicznych bezpośrednio przed snem. Zagrożenie stanowią emitujące silne światło ekranu komputery PC, laptopy, a nawet smartfony.

Innym czynnikiem zaburzającym sen są nocne rozmowy, zwłaszcza przez komórkę, popularne szczególnie wśród nastolatków i dwudziestolatków. Jedna na pięć ankietowanych osób w tym wieku przyznała, że kilka nocy w tygodniu budzi ją nocny SMS lub telefon.

Według wiceprezesa NSF Russella Rosenberga powstał swoisty paradoks. Używanie telefonów komórkowych i komputerów miało czynić życie łatwiejszym, tymczasem może prowadzić do takich zaburzeń snu, że następnego dnia miliony osób korzystających z tych "udogodnień" funkcjonują znacznie gorzej...
Źródło: zdrowie.pl

Wpis: Polski Lekarz Rodzinny Manchester 01617071983

 

środa, 1 maja 2013

Polska Przychodnia Manchester Niechciana pamiątka z wakacji

Wakacyjna atmosfera, nowe znajomości, wyjazdy w nieznane i szalone imprezy.


Wszystko to może zapewnić nam niezapomniane wspomnienia z wakacji.


Gorzej, gdy zapewni nam również inną trwałą pamiątkę - chorobę przenoszoną drogą płciową.
Latem wzrasta zachorowalność na choroby weneryczne, które potem trzeba leczyć tygodniami lub miesiącami. Niektórych nie da się wyleczyć w ogóle...

Wirusy

Wirus HIV, wirus zapalenia wątroby typu B, wirus brodawczaka ludzkiego (HPV) czy opryszczki (HSV) - to wirusowe infekcje, które początkowo mogą nie dawać żadnych objawów. Przed wirusami, które znajdują się w wydzielinach ciała, takimi jak HIV i WZW typu B, możemy się ochronić stosując prezerwatywy. W przypadku wirusów bytujących w okolicach narządów płciowych, prezerwatywy mogą obniżyć ryzyko zakażenia, jednak go nie wykluczają.

Wirus opryszczki czy brodawczaka ludzkiego bez trudu przenoszą się z narządów płciowych jednej osoby na narządy partnera. Infekcje możemy przenieść nawet przez dotyk, bo wirusy bytują w komórkach skóry. Cztery ze szczepów wirusa HPV są główna przyczyną występowania raka szyjki macicy u kobiet. Udowodniono, że wirus brodawczaka ludzkiego atakuje nie tylko śluzówkę narządów płciowych, ale także jamy ustnej. Uprawiając seks oralny z osobą zakażoną wirusem HPV zwiększamy ryzyko wystąpienia takiego nowotworu. Co ważne - wirus przez wiele miesięcy a nawet lat może nie dawać żadnych objawów. To oznacza, że nosiciel nie jest świadomy, że może nim kogoś zarazić. Nie da się w żaden sposób poznać, czy ktoś jest nosicielem wirusa, bo objawy występują tylko okresowo, a początkowo mogą nie pojawiać się w ogóle. Wirus opryszczki płciowej, podobnie jak wargowej, bytuje w organizmie przez całe życie. Raz zarażona osoba jest nosicielem zawsze, mimo że objawy choroby występują tylko czasami.

Chlamydia

U 80% zakażonych osób nie występują podejrzane objawy. Jeśli się pojawią, są to najczęściej: u kobiet: - zapalenie szyjki macicy objawiające się śluzowo-ropnymi upławami, krwawienia międzymiesiączkowe, świąd i pieczenie przy oddawaniu moczu, wzmożone parcie na mocz, bóle w podbrzuszu, u mężczyzn - śluzowy, rzadko ropny wysięk z cewki moczowej, świąd i pieczenie w okolicy ujścia cewki moczowej. Częstotliwość zakażenia jest 10-krotnie wyższa u młodych osób mających wielu partnerów seksualnych. Powikłania u kobiet to m.in.: zapalenia narządów układu rozrodczego, zapalenie okołowyrostkowe i okołowątrobowe; niepłodność. Jeśli zakażenie nastąpi podczas ciąży, może być przyczyną zapalenia spojówek, płuc, gardła i przewodu pokarmowego u noworodka. U mężczyzn chlamydia prowadzi do zapalenia najądrza i gruczołu krokowego, okresowo mniejszej płodności. Zarówno u kobiet, jak i mężczyzn może powodować zespół Reitera, czyli zapalenie cewki moczowej, spojówek i stawów.

Rzęsistkowica

Trichomonas vaginalis - to pierwotniak, który odpowiada za zakażenie. W grupie szczególnego ryzyka znajdują się kobiety po menopauzie. Objawy zakażenia rzęsistkiem pochwom u kobiet: to obfite, pieniste, cuchnące, upławy o barwie żółtej lub zielonkawej, świąd, pieczenie i ból w okolicy krocza, zaczerwienienie sromu i pochwy, bóle w podbrzuszu, parcie na pęcherz, częste (bolesne) oddawanie moczu. U mężczyzn to m.in.: świąd, ból cewki moczowej, obfity ropny wyciek z cewki, częste i bolesne oddawanie moczu , obrzęk, zaczerwienienie, nadżerki na żołędziu i napletku. Powikłaniami długotrwałej infekcji zarówno u kobiet jak i u mężczyzn mogą być problemy z oddawaniem moczu i niepłodność.

Kiła

Tak, tak, kiła niestety ma się całkiem dobrze. Co gorsza - liczba zakażeń wcale nie maleje. Kiła rozpoczyna się tzw. objawem pierwotnym. Niebolesna, twarda grudka pojawia się na narządach płciowych i po kilku tygodniach znika. Niestety, to nie koniec choroby, a dopiero początek. Kilkanaście tygodni od zarażenia sprawa wygląda już gorzej. Na skórze pojawiają się czerwone, plamiste, grudkowe lub krostkowe wykwity , towarzyszy im powiększenie węzłów chłonnych, łysienie oraz plamiste odbarwienia skóry. Kolejne objawy, które mogą się pojawić po latach to: tętniak aorty, uszkodzenie zastawek serca, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, porażenie nerwowe czy guzy, które mogą umiejscowić się w całym organizmie (tzw. kilaki). Dlatego warto zbadać się po podjęciu ryzykownych kontaktów seksualnych.

Pamiętaj, że choroby weneryczne wyrządzają tym mniejsze szkody, im wcześniej sa wykryte i leczone. Jeżeli przypuszczasz, że mogło dojść do zarażenia, wykonaj testy lub zgłoś się do odpowiedniej poradni. W przypadku wszystkich chorób ważne jest poddanie leczeniu obydwu partnerów. Jeśli masz kontakt ze swoja wakacyjną znajomością, poinformuj o konsekwencjach wspólnej przygody. Choroby weneryczne to wszelkie dolegliwości, jakie przenoszone są drogą płciową. Nawet jeśli to "tylko grzybica" - zgłoś się do lekarza.
Źródło: gazeta.pl

Wpis: Polski Lekarz Ginekolog Manchester 01617071983

wtorek, 30 kwietnia 2013

Polska Przychodnia Manchester Gdy puchną kostki u nóg - czy to problem z nerkami?

Po ciężkim dniu niejednokrotnie dosłownie trudno wbić ci stopę do buta?


To częsta dolegliwość, zwłaszcza kobiet.


Nie musi oznaczać kłopotów ze zdrowiem, ale niestety bywa ważnym sygnałem alarmowym.
Źródłem problemów mogą być nerki, chociaż wówczas najczęściej obserwujemy i inne objawy, ale i układ krążenia, choroba stawów czy alergia. 

Obrzęki nóg często obejmują większą powierzchnię, niż tylko okolice kostek. Te jednak najłatwiej zauważyć (dotychczas wyraźnie zaznaczona kość dosłownie znika, zlewa się z resztą nogi, a ściągacz skarpetki wyraźnie odciska się na skórze). Nietrudno też zaobserwować puchnięcie samych stóp. Jeśli paski dotychczas luźnych sandałów nagle wżynają ci się w skórę czy po prostu odciskają na niej, z pewnością nogi są opuchnięte. Nawet, gdy nie bolą. Dolegliwość częstsza niż ból to uczucie ciężkości w nogach, ich nienaturalne zmęczenie, czasem obrzmiałe same naczynia krwionośne.

Pogoda czy choroba?

Zazwyczaj takie zmiany są przejściowe, a my samodzielnie możemy odkryć przyczyny problemów. Przegrzanie organizmu czy długotrwałe pozostawanie w jednej pozycji (np. przy komputerze, wymuszone stanie w pracy) sprawia, że w tkankach gromadzi się za dużo płynu. Jeśli mamy za sobą zarwaną noc lub męczy nas kac, szansa na obrzęki jest jeszcze większa.

Najczęściej wystarczy potrzymać nogi wyżej i uzupełnić płyny, by wszystko wróciło do normy. Dlaczego? Uniesienie stóp ułatwia krwi odpłynięcie z nóg. Po co płyny, skoro i tak jest ich za dużo? Problem jest nie tyle w samej ilości, co zagęszczeniu krwi. Bardziej rozrzedzona szybciej i sprawniej krąży.

Ostrożnie! Samodzielne interpretowanie obrzęków jako wyłącznie efektu trybu życia może nas sprowadzić na manowce. To nie tak, że w wyjątkowo ciepły dzień, a nawet upał, wszyscy mają nogi, jak balony i każdy przetańczony wieczór trzeba opłacić bólem kostek. Jeśli problem powraca, nasila się, na pewno trzeba skonsultować się z lekarzem. Na początku wystarczy internista, który w razie potrzeby, niejednokrotnie po wstępnych badaniach, powinien skierować cię do właściwego specjalisty.

Winne żyły

Przewlekła niewydolność żylna, częsta przyczyna problemów z nogami, jeszcze do niedawna traktowana była jako niegroźna dolegliwość, z którą da się żyć. Po części słusznie, jednak praktyka pokazała, że od obrzęków do poważnych problemów droga bywa niezbyt długa. Groźne powikłania niewydolności żylnej, początkowo objawiającej się głównie opuchlizną, to choćby zakrzepowe zapalenie żył powierzchownych lub głębokich, zator tętnicy płucnej, zespół pozakrzepowy (objawiający się uporczywymi żylakami, deformacją nóg, stałym obrzękiem, wymuszającym niejednokrotnie zmianę pracy) oraz owrzodzenia żylakowe podudzia.

Koszty leczenia, inne skutki społeczne (zwolnienia lekarskie, konieczność rezygnacji z pracy, etc.), a i wyraźnie obniżona jakość życia pacjentów sprawiły, że spuchnięte stopy, kostki czy łydki traktowane są coraz częściej z należytą powagą. Znacznie rozwinęła się diagnostyka i sposoby leczenia. Dziś internista, podejrzewając problem z układem żylnym, chętniej kieruje pacjentów do specjalisty flebologa. Ten, na podstawie badań oceniających krążenie żylne (np. usg metodą Dopplera), decyduje o dalszym postępowaniu. Skuteczne rozprawianie się z zalegającą krwią żylną często wymaga postępowania zabiegowego (z użyciem lasera, operacyjnego, skleroterapii). Niestety, zabiegi uznane za estetyczne trzeba samodzielnie finansować. Zatem, jeśli to jeszcze pajączki, a nie zaawansowane żylaki, pomocy szukaj w prywatnym gabinecie.

Nie brakuje wprawdzie leków (także dostępnych bez recepty) i preparatów ziołowych (choćby z wyciągiem z kasztanowca), które usprawniają krążenie w żyłach, jednak najczęściej przynoszą doraźną ulgę, a nie rozwiązują trwale problemu. Bardziej skuteczna bywa zmiana trybu życia, która doprowadziła do problemów.

W trosce o żyły są duże i małe kroki. Dosłownie. Jeśli musisz sporo siedzieć lub stać, co parę minut wykonaj kilka kroków w miejscu, uginaj, wykonuj drobne okrążenia samą stopą.

Porzuć szpilki, przynajmniej na co dzień.

Schudnij. Przewlekła niewydolność żylna to kolejne schorzenie korelujące z nadwagą.

Zadbaj, by w diecie nie zabrakło dobrych źródeł witamin A, C, E oraz selenu, cynku i miedzi. Przyda się też rutyna (obecna w wielu produktach roślinnych, choćby w cytrusach), która uszczelnia drobne naczynia krwionośne.

Uprawiaj sporty: regularnie i z głową. Twoje żyły lubią pływanie, spacery, jazdę na rowerze. Narty już niekoniecznie. Pamiętaj, że wzmacniając mięśnie, także pomagasz żyłom - transport krwi zostaje usprawniony.

Nie pozwalaj krwi nadmiernie się zagęszczać: wypijaj ok. 2 litrów płynów dziennie. W upały lub podczas treningu jeszcze więcej.

W ciągu dnia staraj się, choćby przez kilka minut, odpoczywać z uniesionymi nogami. Zadbaj, by i nocą stopy były wyżej niż głowa. Najlepiej ustaw łóżko na podkładce. Korzystając z wałków czy poduszek możesz "zmęczyć" stawy kolanowe.

Te zalecenia są dobre profilaktycznie i leczniczo. Jeśli nie rozwiązują problemu, trzeba powiedzieć o tym lekarzowi, by wraz z nim poszukać skuteczniejszych rozwiązań. Pamiętaj, że dolegliwości typowe dla niewydolności żylnej dotyczą ok. 60% kobiet i 20% mężczyzn. Nie oznacza to jednak, że wszyscy wymagają intensywnego leczenia, a także, że opuchnięte nogi to rzeczywiście ten problem zdrowotny.

Problem gdzie indziej

Kiedy twoje serce i żyły pracują prawidłowo, krew jest stale i sprawnie transportowana: tyle samo krwi napływa do tkanek i z nich odpływa. Odpływ krwi z nóg jest kontrolowana przez specjalny system zastawek i dzięki pracy mięśni nóg. Mechanizm może być zaburzony z wielu powodów, dlatego bywa, że opuchliznami musi zająć się inny specjalista niż flebolog lub leczenie we współpracy prowadzi kilku lekarzy. W przypadku, gdy to serce zbyt słabo zasysa krew z żył obwodowych, zapewne potrzebna będzie pomoc kardiologa. W przypadku innych przyczyn możesz spodziewać się konsultacji endokrynologicznej, nefrologicznej, a nawet alergologicznej. Lekarz pierwszego kontaktu rzadko podczas wizyty jest w stanie wstępnie ocenić, skąd twoje obrzęki (chyba, że masz wyraźne objawy dodatkowe, cierpisz na chorobę przewlekłą, etc.). Dlatego niejednokrotnie, nim skieruje cię do specjalisty, zleca podstawowe badania (np. krwi i moczu).

Obrzęki nóg bywają skutkiem zaburzeń hormonalnych, elektrolitowych, a nawet efektem nieprawidłowego wchłaniania białek. W przypadku chorób nerek zazwyczaj, poza spuchniętymi stopami, pojawiają się i "worki" pod oczami i nadciśnienie tętnicze. Poza żyłami w nogach dokuczają też tętnice. Problem z nimi objawia się zwykle drętwieniem nóg, ustępującym po zatrzymaniu (chromanie przestankowe). Stąd popularna nazwa Choroba wystaw sklepowych.

Obrzęki alergiczne raczej nie dotyczą nóg. Jeśli jednak pojawiły się po kontakcie z nowym kosmetykiem (np. do pięt), skóra jest zaczerwieniona, swędzi, masz wysypkę - może być i tak.

Jeśli sporo tańczysz, spuchnięte kostki mogą być objawem artrozy. Generalnie to nieczęsty problem w całej populacji, ale osłabienie tego stawu u tancerek jest dość powszechne.

Przykładem jest artroza kostki, występująca rzadko wśród ogółu populacji, natomiast typowa dla tancerek, które bardzo często obciążają ten staw.

Część kobiet cierpi na obrzęki w drugiej połowie cyklu i są one wówczas jednym z objawów syndromu napięcia przedmiesiączkowego. Mogą jednak oznaczać jakieś poważniejsze objawy problemów z hormonami, głównie płciowymi (estrogeny, progesteron, testosteron). Bywa, że wystarczy u ginekologa zmienić pigułki antykoncepcyjne, by estrogeny przestały nadmiernie zatrzymywać wodę w organizmie.

Obrzękom sprzyjają i inne leki: np. przeciw nadciśnieniu, przeciwzapalne. Jeśli obserwujesz związek między opuchniętymi nogami, a przyjmowanymi preparatami, porozmawiaj z lekarzem o dobraniu takich, które nie spowodują takich skutków ubocznych. Zazwyczaj to się udaje.
Źródło: gazeta.pl

Wpis: Polski Lekarz Rodzinny Manchester 01617071983