wtorek, 11 czerwca 2013

Polska Przychodnia Manchester Jej wysokość tarczyca

Gdy nie zadbasz o jej potrzeby, może sprawić, że przytyjesz nawet na racjonalnej diecie.


Osłabi serce, odbierze dobry nastrój i urodę.


Według specjalistów nawet 20 proc. Polaków może mieć z nią problemy. Diagnostyka i leczenie tarczycy zwykle nie są skomplikowane. Rzecz w tym, że o tak ważnym narządzie i jego kontroli zapominają nawet lekarze.

 

Chociaż tarczyca należy do dużych gruczołów człowieka, to narząd wciąż niepozorny, ważący od 30 do 60 g. Dopóki na szyi nie pojawi się charakterystyczne wole, niejednokrotnie zapominamy o jej istnieniu. Tymczasem na przedniej ścianie górnego odcinka tchawicy ona pracuje cały czas, umożliwiając nam prawidłowy rozwój i wzrost, regulując procesy przemiany materii i energii, stymulując pracę układu nerwowego... Kiedy jej funkcje są zaburzone, szybko odczuwamy to na własnej skórze. Subkliniczne, czyli bezobjawowe nieprawidłowości, nie zdarzają się aż tak często, jak się sądzi. Problem w tym, że wielu sygnałów nie odczytujemy prawidłowo.

System regulacji, ale...

Podstawowym zadaniem tarczycy jest wydzielanie hormonów metabolicznych: trijodotyroniny (T3) i tyroksyny (T4) oraz kalcytoniny (Ct). T3 także powstaje w tarczycy, ale znakomita większość już w tkankach docelowych, w zależności od potrzeb, jest wytwarzana z T4. Kalcytonina przede wszystkim odpowiada za regulację poziomu wapnia w organizmie, wspierając kości, ale i nerki. T3 i T4 regulują liczne procesy przemiany materii, a to zdecydowanie coś więcej niż kontrola masy ciała, jak się czasem błędnie sądzi. Bez hormonów tarczycy po prostu nie ma życia, gdyż niemożliwe jest prawidłowe funkcjonowanie dużych, kluczowych narządów, takich, jak serce czy mózg.

To, ile tarczyca wytworzy kalcytoniny, zależy jedynie od tego, ile wapnia jest we krwi. Rzadko się zdarza, by hormon wymagał uzupełnienia. Lekarz może go przepisać w przypadku choroby Pageta ( więcej na ten temat ), hiperkalcemii (nadmiar wapnia we krwi) w przebiegu choroby nowotworowej, ewentualnie zapobiegając nadmiernej utracie masy kostnej w wyniku nagłego unieruchomienia.

Produkcja i wydzielanie tyroksyny oraz trijodotyroniny jest kontrolowana przez układ podwzgórze-przysadka. Tyreotropina (TSH), hormon tegoż układu, jest blokowany, gdy dość jest hormonów tarczycy i odwrotnie. ( Wszystko o TSH ). Zresztą, gdy pojawia się podejrzenie, że z tarczycą dzieje się coś podejrzanego, to właśnie poziom TSH we krwi warto skontrolować. Dlaczego? Jego poziom jest najbardziej miarodajny. Zaburzone wyniki T3 i T4 bywają mylące, stąd ich kontrola ma charakter uzupełniający. Bardzo rzadko, przy sporych skokach poziomu TSH (np. przy chorobie Hashimoto), i tyreotropina może wprowadzać w błąd (chwilowo w normie, po spadku lub wzroście). Zdaniem wielu endokrynologów pewniej jednak, profilaktycznie, drugi raz skontrolować jej poziom, niż opierać rozpoznanie na innych badaniach krwi.

Prosta diagnoza, a jednak...

Choroba Gravesa-Basedowa, choroba Hashimoto, zespół oporności na hormony tarczycy, nieprawidłowości anatomiczne i rozwojowe, choroba nowotworowa wreszcie - przyczyn zaburzeń pracy tarczycy (niedoczynność, bądź nadczynność) jest sporo. Wszystkie wstępnie można wykryć badając tylko TSH, wymagają leczenia u endokrynologa, a jednak...

Chociaż obecnie ocenia się, że nawet co piąty Polak może mieć problem z tarczycą, ponad 90% obywateli nie miało kontrolnego badania poziomu TSH od co najmniej dwóch lat. Nawet pacjenci, którzy zgłaszają się z powodu powiększenia tarczycy, bywają odsyłani z kwitkiem, bez usg, chociaż badanie palpacyjne internisty nie pozwala na diagnozę, a wielkość zmian nie świadczy wcale o powadze sytuacji. Co więcej, usg to czasem też za mało: "Na podstawie wyniku usg nie można ocenić czy guzek jest rakiem, czyli zmianą złośliwą. Do tego służy biopsja cienkoigłowa. Pacjenci nie powinni się jej obawiać, gdyż jest praktycznie bezbolesna i nie daje powikłań" - podkreśla konsultant krajowy ds. endokrynologii prof. Andrzej Lewiński ( więcej na ten temat ).

Obserwuj się!

Większość problemów z tarczycą leczy się łatwo, najczęściej lekami doustnymi, a nowotwory złośliwe rozpoznaje się jedynie u kilku procent pacjentów, u których już zauważono zmiany w usg. W przypadku raka wcześnie rozpoznanego rokowania są dobre, chociaż konieczne bywa usunięcie tarczycy i przyjmowanie leków do końca życia. Sprawą kluczową okazuje się jednak rozpoznawanie chorób tarczycy. Niejednokrotnie pozostaje nam uważne, samodzielne obserwowanie organizmu i w razie stwierdzenia nieprawidłowości kontrola TSH oraz oczekiwanie od lekarza pierwszego kontaktu działania.

Niedoczynność, na początku, można przeoczyć. Z czasem jednak dolegliwości są bardzo uciążliwe: człowiek jest jakby na zwolnionych obrotach, nic mu się nie chce. Nie rozumie, co czyta. Wygląda nieciekawie: anemiczny, nadmiernie tyje, oczy podkrążone z obrzękami, łysieje, skóra, zwłaszcza na szyi i dłoniach, robi się sucha oraz zimna. Łokcie, kolana i pięty stają się szorstkie, niczym tarki, mogą też rozdwajać się paznokcie. Zęby atakuje parodontoza. Czasem obniża się tembr głosu, dokucza nadmierna senność i zaparcia. Dominuje brak energii, zmęczenie, często występują bóle stawów, depresja, podatność na choroby.

Nadczynność, im później jest rozpoznana, tym gorzej dla chorego. Osoba z nadczynnością tarczycy przypomina motor na przyspieszonych obrotach: zziajany, rozedrgany, spocony, ręce drżą, tętno przyspieszone, ma często biegunki. Serce jej kołacze, nie może swobodnie chodzić po schodach, gdyż szybko się męczy, a mięśnie ma słabe. Pomimo dobrego apetytu chudnie z powodu szybkiej przemiany materii oraz wzmożonych wypróżnień. Nadczynność nie pozwala spać, chory dosłownie krąży po nocach, jest rozkojarzony, niezorganizowany, mówi chaotycznie, gubi wątki. Są opisywane przypadki psychozy. Wygląd też daje do myślenia: oczy nienaturalnie błyszczące(lub wytrzeszcz), skóra gładka, aksamitna, ciepła i wilgotna, włosy wypadają. Nadczynność prowadzi do wyniszczenia organizmu: przyczynia się do nadmiernej utraty masy ciała, osteoporozy, odpowiada za poważne zaburzenia rytmu serca.

Nie doprowadzaj się do takiego stanu. Skontroluj TSH, a w razie nieprawidłowości, wymuś skierowanie do endokrynologa. Czasem warto umówić się prywatnie, zamiast czekać. Kolejki kilometrowe, czas oczekiwania zabójczy...

Co z tym jodem?

"Chora tarczyca? Za mało jodu w diecie, trzeba jechać nad morze lub łykać suplementy" - wciąż pokutuje ten pogląd. W rzeczywistości, od lat 90. ubiegłego wieku, gdy w Polsce powszechnie wprowadzono do sprzedaży sól jodowaną, nie ma problemu wola endemicznego, prowadzącego do niedorozwoju intelektualnego, wynikającego z niedoboru jodu. Wyjątek stanowią jedynie kobiety w ciąży i karmiące, które powinny dodatkowo przyjmować 150 mikrogramów jodu dziennie w tabletkach.

Generalnie problemy z tarczycą to sprawa kobieca: panie chorują osiem razy częściej niż mężczyźni. Do dziś dla naukowców pozostaje zagadką, dlaczego tak się dzieje. Niejednokrotnie problemy ujawniają się w ciąży lub wkrótce po urodzeniu dziecka. Kobiety z niedoczynnością tarczycy zazwyczaj mają trudności w ogóle z zajściem w ciążę lub dochodzi u nich do poronień. Te z nadczynnością cierpią na charakterystyczne niepowściągliwe (zdecydowania przekraczające ciążową normę) wymioty, biegunki i w konsekwencji tracą kilogramy.

W zależności od schorzenia problemy z tarczycą mogą pojawić się w każdym wieku. Bywa, że już niemowlęta cierpią z powodu wola. W okresie dojrzewania ujawnia się tzw. wole młodzieńcze. Najczęściej niedoczynność tarczycy to problem kobiet dojrzałych. Nadczynność nie wybiera według kalendarza.

Nie można zapominać o skłonnościach dziedzicznych, istotnych przy chorobach autoimmunologicznych, Hashimoto i Gravesa-Basedowa. Zarazem: genetyka nie powoduje chorób, jedynie zwiększa szanse ich wystąpienia. Żeby schorzenie się rozwinęło, znaczenie mają względy środowiskowe: stresy, zaburzona odporność, urazy, ciężka choroba, zła dieta oraz nałogi. Nie ma sensu traktować genetycznego obciążenia, jak stygmatu. Warto jednak więcej dowiedzieć się o chorobie i jej objawach. Gdy wystąpią, odwiedzić endokrynologa i robić zalecone przez niego badania. Nie ma sensu badać się co chwilę i czekać na wyrok. Zazwyczaj wystarczy kontrola hormonów tarczycy raz, dwa razy do roku.
Źródło: gazeta.pl

Wpis: Polski Lekarz Medycyny Rodzinnej Manchester 01617071983

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz